1.liga: Dyskobolia Grodzisk - Polonia Bytom (08.03.2008)

cola_11111

Po całym zamieszaniu z fuzją piłkarze Dyskobolii mogą stracić motywację (nie pisze że tak będzie! - to tylko moje zdanie!) i nie będą czerpali korzyści z gry. Polonii potrzebne są punkty jeśli chcą się utrzymać w lidze. Wg mnie będzie mała niespodzianka - 1:1.

Wojtas1922 · Wysłany: Śro 17:48, 05 Mar 2008 Temat postu:

A według mnie się bardzo zmotywują bo do tego meczu i będą chcieli wygrać... Stawiam na pewne 2:0

Komar88l · Wysłany: Śro 19:18, 05 Mar 2008 Temat postu:

Polonia jest bardzo nieprzewidywalna, ale Dyskobolia jednak bardzo silna na dzień dzisiejszy. I nie powinna dać sobie odebrać choćby punktu. Stawiam pewne, choć skromne 2:1.

Cris · Wysłany: Śro 22:24, 05 Mar 2008 Temat postu:

Po ostatnich wynikach jestem pełen optymizmu co do tego meczu. Tym bardziej, że wybiera się tam duża liczba naszych fanów, którzy na pewno wesprą naszych piłkarzy. Stawiam na 1:1.

Łysy · Wysłany: Czw 1:27, 06 Mar 2008 Temat postu:

Serce (haha) podpowiada mi że PB tego meczu nie przegra. Jednak rozum opowiada się za pogromem chłopaków z Olimpijskiej. Reasumując JA postawię na remis 1:1 Smile

DawidKSG · Wysłany: Czw 1:29, 06 Mar 2008 Temat postu:

Tak jak wypowiedział sie Łysy również coś mówi mi ,że będzie remis lecz rozum mówi co innego Wink

Stawiam na 2:2 Smile

Spray · Wysłany: Czw 14:17, 06 Mar 2008 Temat postu:

Dyskobolia wygrała z Odrą rezerwowym składem, nawet po niewykorzystanym rzucie karnym, Obrona działała im dobrze (kawałek meczu widziałem) i myślę że wystarczy skromne 2:0.

Wojtas1922 · Wysłany: Czw 21:29, 06 Mar 2008 Temat postu:

Cris ilu Was można się spodziewać w Grodzisku..?

Cris · Wysłany: Pią 16:40, 07 Mar 2008 Temat postu:

Łysy · Wysłany: Sob 1:10, 08 Mar 2008 Temat postu:

Skąd taka mobilizacja w Waszych szykach? Wcale nie jest przecież powiedziane że spadniecie (czego wam absolutnie nie życzę).

DanielTGK · Wysłany: Sob 9:29, 08 Mar 2008 Temat postu:

Łysy, a czemu mają nie jeździć na wyjazdy Very Happy

? w końcu chyba o to chodzi żeby wykorzystywać tą pule biletów jaką sie dostanie ;]

Cris · Wysłany: Sob 14:25, 08 Mar 2008 Temat postu:

Wojtas1922 · Wysłany: Sob 19:08, 08 Mar 2008 Temat postu:

Wynik 5:0 Dominacja absolutna!!!

Teraz kibicowsko!

Ogólnie na trybunach około 3500 osób. Kibiców Polonii około 100 z jedną flagą. Kilka razy się odezwali krzycząc "Jesteśmy zawsze tam" lub pozdrawiali Odrę Opole. Tyle o nich teraz napisze coś o nas.. Nasza Liczba w młynie 500 osób. Wywieszamy kilka flag plus 4 transparenty "DYSKOBOLIA TO MY" Nasz doping od początku meczu po prostu rewelacja pokazaliśmy że zależy nam na Dyskoboli.. Jednak od około 30 minut doping słabnie aż do przerwy... Po przerwie to co się działo z dopingiem nie da się opisać słowami... Przez cały czas dopingujemy drużynę a od około 60 minut do dopingu włącza się ''nowa trybuna'' i razem z nimi bawimy się do końca meczu, szczególnie spodobało im się "Kto nie skacze ten z Wrocławia" Po meczu zbieramy się pod sektorem w liczbie około 300 głów, bierzemy jeden transparent "Dyskobolia to My" i idziemy na Rynek ulicami miasta i KULTURALNYM DOPINGIEM bawimy się jeszcze przez jakiś czas i udajemy sie do domów...

NIE BYłO ZDANEGO JECHANIA ANI NA DRZYMALE ANI NA BURMISTRZA. NIE BYLO ZADNEGO PALENIA SWOIM FLAG I SZALI ANI ROZPIERDALANIA STADIONU JAK TO MEDIA PISAŁY...

Ogólnie meczyk na wielki +.

Za dwa tygodnie mam nadzieje że już wszyscy w białych koszulkach DYSKOBOLIA TO MY będziemy sie bawić jeszcze lepiej jak dziś...

Spray · Wysłany: Sob 19:29, 08 Mar 2008 Temat postu:

Ocenię meczyk: pierwszego gola nie widziałem, bo paliwa zabrakło, i tata musiał jechać na Orlen, jak przyjechaliśmy pełno ludzi przy kasach, i nagle słyszymy, jest gol. Weszliśmy gdzieś w 10 minucie, i oczywiście nasze miejsca były zajęte Laughing

ale o 3 krzesełka nie chodzi. Jak usiedliśmy, ładne strzały miał Rocki, tylko niecelne, ale nagle z lewej strony ładnie podał do Sikory, który strzelił na 2:0. Potem były chyba 2 rożne, ale Polonia się obroniła. Potem nic się nie działo, i pierwsza połowa się skończyła. Po przerwie rozgrzewali się rezerwowi przed naszym sektorem. W 52 minucie Sikora strzelił gola, ale na początku mi się wydawało że to Lato strzelił Laughing

. Oczywiście krzyczeliśmy "jeszcze jeden" po strzeleniu gola, i na efekty nie trzeba było długo czekać, nie minęły 3 minuty, a gola strzelił Jarek Lato, przy asyście Majewskiego. Nic sienie działo, lecz w przed 80 minutą wszedł Telich, i dwie minuty później strzelił potężnym strzałem piątą, ostatnią bramkę dla Dyskobolii. O kibicach napisał wam już Wojtaldo, więc o tym nie piszę

PS.

Cris · Wysłany: Nie 11:05, 09 Mar 2008 Temat postu:

Od razu wyjaśniam dlaczego tak mało naszych kibiców - jak podaje nasza (nie)oficjalna strona były kłopoty z transportem na ten mecz - jak zwykle PKP musiało mieć jakieś "ale". I tak cud, że chociaż tyle się tam zjawiło.

Szkoda szybko straconej bramki, bo może mecz potoczyłby się inaczej.