Liga Mistrzów 2007/2008

ActinFCB13

ŁYSY - quentin, patrze tak jak ja lubi sobie po pisać o piłce i sprawia mu to radość, a tym bardziej że zawsze fajnie jest coś ciekawego przekazać od siebie. Ja cieszę się, że Schalke awansowało, a jak myślicie dziś Lyon awansuje ?

Tuh

cola_11111

To decydujący wieczór. The Gers są jedną nogą w 1/8 finału, ale Olympique Lyon przyjeżdża do Glasgow odebrać im awans. Les Gones muszą wygrać, gospodarzom wystarczy remis. W Stambule Fenerbahce drży przed meczem z osłabionym CSKA. Jeśli goście odbiorą punkty Turkom, awansować może PSV.

Środa, 12 grudnia

GRUPA E

Glasgow Rangers - Olympique Lyon (20:45)
The Gers czy Les Gones? Jedni będą w środę wznosić ręce ku niebu, a inni z opuszczonymi głowami zejdą z boiska. W grupie E została już tylko jedna przepustka do 1/8 finału. O tym, kto wyjdzie z grupy obok Barcelony zadecyduje ten mecz. Gospodarzom wystarcza remis. Podopieczni Alaina Perrina muszą wygrać. Piłkarze z Glasgow mieli wolny weekend, więc przystąpią do spotkania bardziej wypoczęci. Jednak sen z oczu menedżerowi zespołu, Walterowi Smithowi, spędzają kontuzje DaMarcusa Beasley'a, Jeana Claude'a Darcheville'a i Nacho Novo.
- Rangers są faworytami. Mają za sobą też kibiców - tłumaczy Perrin, który zapowiada, że mimo tego jego zespół zagra o zwycięstwo. W OL z powodu urazów nie będą mogli zagrać: Cris, Fabio Santos, Fred i Patrick Mueller.

FC Barcelona - VfB Stuttgart (20:45)
Wielcy wygrani grupy E kontra... wielcy przegrani. Barcelona jest już pewna awansu, a VfB nie ma szans nawet na dalsze występy w Pucharze UEFA. Ukarany za swoje zachowanie w trakcie meczu z Les Gones Frank Rijkaard spotkanie obejrzy z wysokości trybun. Zespół poprowadzi jego asystent, Johan Neeskens. Drugi trener Blaugrany przyznał, że da szansę gry tym, którzy ostatnio musieli pauzować. - Chcemy pozwolić na odpoczynek Victorowi Valdesowi i Lieonelowi Messiemu. Zagrają za to wracający do zdrowia Deco i Samuel Eto'o - tłumaczy Holender. Neeskens liczy na otartą grę z obu stron. - Brak presji może sprawić, że zobaczymy wspaniały mecz. Przeważnie drużyny przejeżdżające na Camp Nou chcą się tylko bronić - podkreśla Holender.
- To szansa ocenienia moich piłkarzy i tego, jak radzą sobie z wyzwaniami - uważa Armin Veh. Trener mistrzów Niemiec może mieć problem ze skompletowaniem linii ataku. W weekendowym meczu poważnej kontuzji doznał Cacau. Poza nim na urazy narzekają Andreas Beck, Serdar Tasci, Sami Khedira, a Mario Gomez leczy infekcję. - Każdy z zawodników chce zagrać na Camp Nou, ale patrzę im głęboko w oczy i widzę, kto mnie okłamuje, że jest już zdrowy - mówi Veh. Szkoleniowiec VfB zapowiada niezapomniany mecz.

GRUPA F

AS Roma - Manchester United (20:45)
Oba zespoły są już pewne awansu do dalszych gier. Dlatego na boisku pojawią się głównie zmiennicy. Mimo tego zapowiada się pasjonujący mecz. - To będzie ciężkie spotkanie - nie ukrywa trener rzymian, Luciano Spalletti. Już przed meczem szkoleniowiec gospodarzy zaprosił Alexa Fergusona na kieliszek Chianti po ostatnim gwizdku. Wcześniej jednak obiecuje prawdziwą walkę.
To samo deklarują Czerwone Diabły. - Zagramy na sto procent - zapewnia menedżer Manchesteru United. - Tego się od nas oczekuje, niezależnie od tego, czy gramy pierwszym składem, czy występują młodsi zawodnicy. Dodatkowego smaczku temu spotkaniu dodaje plama na honorze Romy, która w zeszłorocznym ćwierćfinale Champions League przegrała z Red Devils aż... 1:7.

Sporting Lizbona - Dynamów Kijów (20:45)
Portugalczycy niezależnie od wyniku tego meczu zagrają w Pucharze UEFA. Dynamo żegna się z Ligą Mistrzów, mając nadzieję na pierwsze punkty. - Nawet jeśli przegramy, postaramy się pozostawić po sobie dobre wrażenie. Wciąż jestem trenerem i odpowiadam za wyniki - deklaruje przez meczem Oleg Łużnyj, który już wkrótce straci posadę w Kijowie. A kto zagra w tym spotkaniu? - Nie ma znaczenia, jaki skład wystawię. Będziemy walczyć o zwycięstwo - obiecuje Łużnyj.
Ostatnio kibice Sportingu nie oszczędzali swoich piłkarzy, którzy w lidze nie wygrali już od ponad miesiąca. Fani z Lizbony głośno wyrażali swoją dezaprobatę wobec kiepskich wyników drużyny podczas poprzednich meczów. - Mam nadzieję, że kibice zmienią nastawienie i podczas meczu z Dynamo będą nas dopingować - mówi obrońca Sportingu, Abel. W drużynie Paulo Bento kontuzje uniemożliwią występ Yannickowi Djalo, Pedro Silvie i Derleiowi.

GRUPA G

Fenerbache Stambuł - CSKA Moskwa (20:45)
Turcy wciąż mają szanse na awans. W środę muszą jednak wygrać. W innym przypadku będą musieli liczyć na to, że PSV straci punkty z Interem. Choć gospodarze są faworytami, trener Fenerbahce, Brazylijczyk Zico, powtarza: - We współczesnym futbolu nikt nie może powiedzieć, że jest zwycięzcą przed końcem meczu. Były gracz Canarinhos obawia się o grę środkowej formacji swojej drużyny. W zespole z Besiktasu zabraknie Tuemera Metina, Stephena Appiaha i Deniza Barısa.
Goście przyjeżdżają tylko pożegnać się w godny sposób z Ligą Mistrzów. Trener Walerij Gazzajew najprawdopodobniej już od pierwszych minut da szansę gry Dawidowi Janczykowi, który pokazał się z dobrej strony w meczu z PSV Eindhoven. W ataku nie wystąpią za to Brazylijczycy Vagner Love i Jo. Poza nimi niezdolni do gry są również: Wasilij Bierezucki, Daniel Carvalho i Milos Krasić.

PSV Eindhoven - Inter Mediolan (20:45)
Holendrzy mają szansę awansować do 1/8 finału, ale muszą pokonać Inter i liczyć na to, że CSKA odbierze punkty Fenerbahce. Jednak wcześniej Jan Wouters musi dotrzeć do swoich zawodników po tym, jak w miniony weekend przegrali z zespołem z Kerkrade 2:4. - Z pewnością musimy zagrać w mniej otwarty sposób niż z Rodą - przyznał trener PSV. Problemów w Eindhoven jak na zawołanie. Danny Koevermans, który strzelił oba gole w weekendowym meczu, nie będzie mógł zagrać z powodu kontuzji, której doznał na treningu. Za kartki wciąż zawieszony jest Eric Addo, a stoper Jan Kromkamp jest wyłączony po operacji kolana.
- Bądźcie spokojni. Jesteśmy zmotywowani i nie odpuścimy tylko dlatego, że awansu jesteśmy już pewni - obiecuje kapitan Interu, Javier Zanetti. Tymczasem w zespole z Mediolanu prawdziwy pomór. W drużynie mistrzów Włoch nie zagrają wciąż kontuzjowani Patrick Vieira, Olivier Dacourt, Luis Figo i Dejan Stanković. Z kolei za kartki zawieszeni są Zlatan Ibrahimović, Walter Samuel i Nicolas Burdisso.

GRUPA H

Arsenal Londyn - Steaua Bukareszt (20:45)
Kanonierzy już raz wystrzelili artyleryjskim ogniem w meczu z drużyną ze wschodniej Europy. Slavia Praga przegrała na Emirates Stadium aż 0:7. Tego samego obawiają się przed tym spotkaniem piłkarze Mariusa Lacatusa. Nawet pewny już awans The Gunners nie czyni ich ani odrobinę mniej groźnymi. - Gramy z meczu na mecz coraz lepiej i dobry wynik w Londynie jest tym, co może dodać nam pewności siebie - deklaruje Lacatus. W jego zespole zabraknie zawieszonego za kartki Mariusa Croitoru i kontuzjowanych Banela Nicolita oraz Polaka, Pawła Golańskiego.
Arsene Wenger przed tym meczem chodził strapiony. Jego maszynka do wygrywania ostatnio się zacięła. W poprzedniej kolejce Ligi Mistrzów Kanonierzy przegrali z Sevillą, a w weekend prztyczka w nos dało im słabe Middlesbrough. - Przegraliśmy, nie zaprezentowaliśmy się najlepiej, teraz czas na naszą odpowiedź - obiecuje Francuz. Mimo tego menedżer Arsenalu da odpocząć kilku podstawowym piłkarzom i postawi na rezerwowych.

Slavia Praga - FC Sevilla (20:45)
- I co z tego, że nie mamy już o co walczyć? Chcemy zakończyć rozgrywki w dobrym stylu - deklaruje trener Slavii, Karel Jarolim. Jego zespół zapewnił już sobie grę w Pucharze UEFA. Mimo tego Czech zapewnia, że Slavia chce sie zrewanżować Hiszpanom za porażkę w Sewilli. Wielkim osłabieniem w zespole gospodarzy będzie nieobecność kontuzjowanego Stanislava Vlcka. Kapitan Slavii doznał urazu łydki.
W zespole Sevilli świetne nastroje po weekendowej wygranej 3:1 z Realem Murcia. - To będzie dla nas ogromny zawód, jeśli nie wygramy i nie zakończymy jako pierwsi - podkreśla Manuel Jimenez. Trener gości nie będzie mógł skorzystać tylko z usług Seydou Keity i Adriano.

quentin

ActinFCB13

Nigdy w życiu Milanu w finale ! Niech ich dziadów ch*j strzeli !!

Jestem kibicem Milanu wiec ogarnij sie i bez takich epitetow!/Weteran

quentin

Fatalnie zagrali Rangersi, choć gdyby Darcheville trafił własciwie do pustaka, to mogło im sie udać. Ale dobrze, że tak się nie stało. Rację miał Gmoch - grali piłkę sprzed pięćdziesięciu lat. Ten Benzema to jednak dobry snajper, na początku nie specjalnie mu się udawało ale w końcówce miał nosa do strzeliania bramek Smile

Dobrze się stało, że to Lyon gra dalej...

Krótko i na temat po fazie grupowej - bez niespodzianek... Smile

Tuh

Ahhhh... do przerwy po golu Pique ManU prowadziło w Rzymie i komplet punktów był bardzo blisko. Niestety, po golu Manciniego Roma wyrównała i wynik już się nie zmienił... chociaż takie pocieszenie że Kuszczak nie miał szans tego obronić. Widziałem skróty wszystkich meczów i musze przyznać, że kilka razy Tomek miał fuksa w postaci słupka bądź minimalnego pudła przeciwnika. Ale nie było aż tak źle Wink

.

Ze wszystkich goli, które widziałem w skrótach, to bardzo podobała mi się bramka Alexa z meczu Fenerbahce z CSKA na 1-1. Kibice Fener z początku nie wiedzieli o co biega, dopiero po chwili kapnęli się że piłka jest w siatce Wink

. Od początku grał w CSKA Janczyk.

Jesli chodzi o Lyon, to jego awans jest zasłużony. Przy stanie 0-1 Francuzi kontrolowali grę, chociaż gdy Benzema nie trafił sam na sam z obroncą, to Darcheville mógł wyrównać. A co do Darchevilla to jego zachowanie, po ktorym dostał czerwoną kartkę było chamskie.

Ogólnie była to kolejka bedz niespodzianek.

A wracając do tego nieszczęsnego Milanu, to typuje, że odpadnie w ćwierćfinale Laughing

ActinFCB13

Fajnie, że Lyon wyszedł z grupy, jedyną niespodzianką może być tylko to że Valencia nie wyszła.

quentin

Tak jak już wcześniej pisałem niespodzianek nie było. PSV spadło, albo spada powoli na psy. Ostatnio w lidze przegrywało 0-4, by ostatecznie przegrać 2-4, a teraz przegrali z Interem, który ma w swoich szeregach takiego sprintera jak Suazo, który naprawdę zaimponował mi. Mimo, że Inter awans miał w kieszeni naprawdę mnie zadziwił, niespodziewałem się, że tak powalczą... Turasy się wreszcie doczekały swojej drużyny w LM na wiosnę, choć pewnie trafią na Milan i będzie pozamiatane… Kuszczak i jego Manchester też miał sporo szczęścia… Nasz bramkarz przeważnie piłkę asekurował wzrokiem...

Teraz czekamy na losowanie, ponoć w tej edycji już w 1/8 finału będą mogły się ze sobą spotkać zespoły z obu tych samych krajów. To może i by była szansa, że Milan nie trafi na rywala pokroju Olimpiakosu, Schalke czy wspomnianego Fenerbahce… Los pewnie będzie okrutny...

Tuh

Moga walczyć druzyny z tego samego kraju? No to kicha

. Jeśli MU trafi na Liverpool bądź Arsenal to może być koniec

.

cola_11111

O ile pamiętam to Arsenal wygrał swoją grupę a MU swoją to chyba nie mogą na siebie trafić bo będą grali systemem np. 1A - 2B, 1B - 2C, 1C - 2H tzn. zwycięzca grupy z 2. drużyną innej grupy Wink

Tuh

Wiem jakim będą grac systemem. Arsenal nie wygrał grupy Wink

cola_11111

W tym sezonie są takie zasady losowania:

1) Zespoły z tego samego kraju nie mogą grać ze sobą.

2) Zespoły, które grały ze sobą w grupie, nie mogą grać ze sobą.

3) Zespoły z drugich miejsc pierwsze mecze 1/8 finału grają u siebie.

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Więc nie będzie spotkania MU - Arsenal Wink

Tuh

Całe szczęście Very Happy

. Arsenal zawsze miał fuksa w meczu z nami zawsze strzelając gole w koncówce Very Happy

.

cola_11111

Mi to szkoda bo tak to mogło dojść do derbów Londynu (Chelsea - Arsenal) a tak to będziemy musieli jeszcze czekać