1.liga:GKS Bełchatów - Dyskobolia Grodzisk Wlkp.(01.03.2008)

cola_11111

GKS jeśli jeszcze chce się liczyć w walce o podium musi ten mecz wygrać. Dyskobolia jeśli chce marzyć o wicemistrzostwie Polski nie może tutaj stracić punktów. Ja oczywiście trzymam kciuki na GieKaeSiaków, jednak faworytem tego meczu są chyba jednak Grodziszczanie. GKS bez kontuzjowanego Nowaka i z nieskutecznymi Dziedzicem i Costlym raczej nie ma co liczyć na wygraną, ale wiadomo że sport jest nieprzewidywalny Wink

Wojtas1922

Bardzo trudno będzie o zwycięstwo ale oczywiście wierzę że wygramy... Stawiam na 1:2 dla Nas...

Maxi King

Stawiam na piłkarzy z Grodziska 0:1 po dobrym meczu z Warszawką Legią będą chcieli zgarnąć cała pulę Wink

Komar88l

Będzie to ciekawy mecz, myślę, że padnie sporo bramek, obydwie drużyny zagrają ofensywnie. Będzie remis lub wygrają goście. Dyskobolia pokazała się z bardzo dobrej strony w meczu z Legią i jak forma zostanie utrzymana to powinni wywieźć 3pkt. Stawiam na 2:3.

gksbfan · Wysłany: Sob 8:32, 01 Mar 2008 Temat postu:

Piłkarze GKS-u BEłchatow beda napewno walczyc o 3pkt w tym meczu i mam nadzieje ze po 90minutach tak wlasnie bedzie , moze komar masz racje ze bedzie sporo bramek oby !

GKS 2-1 / 3-1 /1-0 -Dyskobolia

IX !! :]

Łysy · Wysłany: Sob 10:20, 01 Mar 2008 Temat postu:

Faktycznie trudno wytypować wynik tego spotkania. Jednakże ukryty instynkt podpowiada mi że to GKS wygra ten mecz minimalnie. Dyskobolia w poprzedniej kolejce wygrała po świetnej grze z Legią. Z reguły było tak że po świetnym meczu u siebie potem grała słabo na wyjeździe. GKS zagrał dobrze W Lubinie, teraz to oni będą gospodarzem więc może uda im się coś ugrać. Garguła wracający do pełnej dyspozycji może tylko pomóc GKSowi w wygraniu tego meczu.

Wojtas1922 · Wysłany: Sob 17:46, 01 Mar 2008 Temat postu:

Ulalal... malutki pogrom się szykuje.... GKS - KSD 0:4

gksbfan · Wysłany: Sob 18:54, 01 Mar 2008 Temat postu:

1 marca 2008, 16:00 (Bełchatów)

PGE GKS Bełchatów - Groclin Grodzisk Wlkp. 0:4 (0:1)
0:1 - Sikora 16'
0:2 - Świerczewski 72'
0:3 - Sikora 77'
0:4 - Piechniak 79'

PGE GKS Bełchatów: Kozik - Cecot, Pietrasiak, Popek, Jarzębowski, Wróbel, Strąk (65' Cetnarski), Garguła, Rachwał, Dziedzic (74' Ujek), Costly (65' Kuświk).

Groclin Grodzisk Wlkp.: Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Kumbev, Sokołowski, Piechniak, Kozioł, Majewski (90' Muszalik), Lato, Kaźmierowski (46' Świerczewski), Sikora (80' Ivanovski).

Żółte kartki: Pietrasiak, Dziedzic (PGE GKS) oraz Kaźmierowski, Kumbev (Groclin).

Sędzia: Robert Małek (Zabrze).

________________________________

Tracimy pkt , Sporo niedokladnosci po dwoch stronach duzo przyczyna byla pogoda , pilka latala jak chciala na murawie sie nie 3mala ogolnie porazka na calego ehh szkoda szkoda straconych punktow Sad

Ze strony kibicow :
Zero widocznosci kibicow Gosci , z naszej strony wywieszamy flagi , brak oprawy przez 1 polowe probojemy prowadzic doping dosc dobry poziom 2 polowa odpuszczona z przyczyn pogody ? i innych , okolo 70min sciagamy flagi do konca meczu Cisza na trybunach .

Łysy · Wysłany: Sob 20:25, 01 Mar 2008 Temat postu:

No tego to bym się nie spodziewał. Dyskobolia wręcz zmiotła marzącego o czołówce wicemistrza Polski.
Gksbfan te inne powody to zapewne wynik. Szkoda że u was nie wiedzą że doping powinien być lepszy gdy nie idzie. Jestem ciekaw kiedy KSD zacznie gdzieś jeździć..

Maxi King · Wysłany: Sob 21:50, 01 Mar 2008 Temat postu:

Ulala jaki wynik chyba nikt by się nie spodziewał że Bełchatów przegra 0:4 Dla mnie GKS już jest ligowym sredniakiem zobaczycie Grociln będzie Wice mistrzem Polski Wink

gksbfan · Wysłany: Nie 12:36, 02 Mar 2008 Temat postu:

Kazdej druzynie zdarzaja sie wpadki , wiec nie przekreslaj zespolu po jednym meczu .

Komar88l · Wysłany: Nie 14:40, 02 Mar 2008 Temat postu:

Początek meczu należał bez wątpienia do gospodarzy, którzy co chwilę konstruowali akcje ofensywne. W 14. minucie Popek dośrodkował w pole karne, tam głową uderzył Jarzębowski, ale za lekko i ze spokojem futbolówkę wyłapał Przyrowski. Minutę później było już jednak 0:1. Katastrofalny błąd popełnił Strąk, który po wyprowadzaniu piłki z defensywy podał do Sikory, a ten widząc wysuniętego Kozika z 40 metrów wrzucił mu piłkę "za kołnierz". - Stracona przez nas bramka potwierdza umiejętności Sikory, który w zasadzie sam wygrał ten mecz - mówił po meczu trener Bełchatowa, Orest Lenczyk. W 26. minucie próbował wyrównać Costly, ale i on główkował obok bramki. Dużo emocji wywołała sytuacja z 37. minuty, kiedy to w pole karne wbiegł Dziedzic i upadł. Wydawało się, że sędzia wskaże na jedenasty metr, ale on ukarał napastnika GKS żółtym kartonikiem.

Wraz z rozpoczęciem drugiej odsłony spotkania gospodarze ponownie rzucili się do ataków, aby zdobyć wyrównującą bramkę. Ich zapędy ostudził w 72. minucie Świerczewski, który zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka po jego uderzeniu znalazła drogę do siatki Kozika i było już 0:2. - Groclin po zdobyciu drugiej bramki zdominował całkowicie grę na boisku - powiedział na konferencji pomeczowej Lenczyk. Pięć minut później było już 0:3. Piechniak podał z prawej strony do Sikory, a ten z zimną krwią zdobył swoją drugą bramkę tego wieczoru, a trzecią dla gości. Festiwal strzelecki Groclinu zakończył w 79. minucie Piechniak, którego idealnie obsłużył Majewski.

Najlepszy gracz GKS: -
Najlepszy gracz Groclinu: Sikora.

Najlepszy gracz meczu: Adrian Sikora (Groclin).

Paweł_Odra · Wysłany: Wto 8:08, 11 Mar 2008 Temat postu:

No, no niezły wynik. Dyskobolia już na 2 miejscu, a GKS coraz niżej.
Ten sezon już raczej jest skreślony dla GKS-u, ale muszą się dobrze przygotować i powalczyć w następnym sezonie.

kokos · Wysłany: Wto 0:34, 18 Mar 2008 Temat postu:

straszna bieda co gra w tym sezonie GKS Bełchatów nie grają może tragicznie to ale raz jest szczescie a raz pech teraz ta drużyna ma pecha

piotrek1325 · Wysłany: Wto 14:14, 18 Mar 2008 Temat postu:

"PGE GKS Bełchatów - Groclin Grodzisk Wlkp. 0:4 (0:1) "

do samego wyniku powiem tylko tyle że widać Groclin w formie...ciekawe jak długo...zapowiada się ciekawe spotkanie Dyskobolia : Wisła ale do tego jeszcze sporo czasu.