Mistrz Hiszpanii 2006/07

Komar88l

Bez wątpienia Barcelona... Chociaż równą sympatią darzę Real Madryt oraz Valencję Smile

Powerka

oczwyście Barca, ale real madryt napewno bedzie groźny Cool

Cris

Dałem na Real, sercem będę również za Sevillą, Valencią i Deportivo. Ale jedno wiem: niezależnie od tego, kto zdobędzie mistrza oprócz wrednej Barcy, to będę szczęśliwy Very Happy

rataj

Bez gadania BRACA jest to najlepszy Hiszpański klub jak i wogle na całym świecie. Kapitalna gra d ofensywie kapitalna gra w defensywie, jednym słowem: "nic dodać nic ująć"

Torcida Górnik

Bez wątpienia "Barcelona", ale ten sezon wypadł im troche gorzej ale na mistrza zasłuzyli

MATEUSZXL

Ja jestem za Realem i mimo ostatniego braku sukcesów, jestem z nimi całym sercem

Komar88l

Nie sądzę, aby ktoś mimo niwielkich różnic w tabeli, zagroził Barcelonie. Wróci Eto'o i znów będzie nie do przejścia!

Moby

Barcelona bez dwóch zdań. Very Happy

MATEUSZXL

Jestem za Realem, ale takim moim cichym faworytem na grę w pucharach(a prawdpodobnie w LM) jest Zaragoza. Mają teraz ładny skład i są głodni sukcesów.

Wojtaldo

Ja kiedyś lubiałem Barcelone ostatnio przestałem ja lubić ale jak zobaczyłem że powoli wracają do formy to zaś zaczełem im kibicować! Bez jednego zdania FC Barcelona

Łysy

Barcelony nie lubie, gdyż jest to drużyna małych dziecie kochających Ronaldinho. Oczywiście nie mówie ze jak kibicuje cie Barsie to jestescie bajtlami, po prostu wiele dzieci ktore kompletnie nie znaja sie na pilce "kibicuja" barcelonie.
A tak nawiasem mówiąc to jednak bym postawił na REAL MADRID. Przewaga 5 pkt to nie az taka duza a i FCB moze sie nozka potknac. Jesli nie Real to fajnie by bylo jakby mistzra zdobyła Fc Sevilla (osobiscie kojarzy mi sie z Bełchatowem) Wink

Komar88l

Wiem co masz na myśli, ja jednak lubię Barcę, ale nie z w/w powodów (bajeczna gra Ronaldinho itp), do tych osób nie należę. Kocham hiszpańską piłkę i zawsze Real i Barca były z tego kraju moimi ulubionymi klubami.

Łysy

Ja osobiście nigdy za Barcą nie przepadałem a to ztego powodu że kojarzy mi się ciągle z zaciągiem Holenderskim (de Boury, Cocu, Overmars, Davids). Pamietam jak sie smiali ze stadionu w Krakowie jak grali z Wisła. Real za to lubie ba uwielbiam od bajtla - przez cały czas najbardziej szanuje Raula bo wychowalem sie najego kapitalnej niegdys grze. Szkoda ze do walki nie wmiesz sie Deportivo la Coruna.

Łysy

Kurcze, kolejny słaby mecz w wykonaniu Realu

0-0 z Betisem zajmującym 15 miejsce nie napawa optymizmem przed LM.

Komar88l

No niestety... Ja nie rozumiem, mając tak silny skład i osiągać tak nieraz słabe wyniki. Ten "brak formy" trwa już zbyt długo.