Piast Gliwice : Polonia Warszawa (26.10.2007)

piastg-ce

Gliwice, ul. Okrzei
26.10.2007 r. Godz. 18:00

Polonia Warszawa : Piast Gliwice

Zapraszam wszystkich sympatyków Piasta oraz śląskiej piłki i kibiców przyjezdnych z Warszawy.

Piast ma na koncie 13 meczów bez porażki. Ostatnio zremisował bezbramkowo na wyjeździe z GKS Jastrzębie po wyrównanym spotkaniu. Mecz wczesniej zremisował 1:1 po niemalże miazdzącej przewadze Wisłe Płock. Czy Piast słabnie czy był to tylko "wypadek" przy pracy? Piast od chyba 300 minut nie strzelił bramki z akcji. Czy Nasz napad wypalił się? Czas pokaże.
Polonia przegrała ostatni mecz u siebie z Oderką.
Medz będzie ciężki. Ostatnio wygraliśmy u siebie z Polonią 1:0 po pięknym golu Tomasza Podgórskiego. Naszej piłkarskiej nadziei. Tomek rok temu występował w reprezentacji Polski do lat 21. Czy w piątek powtórzy sie historia? Miejmy nadzieje! Tym razem stawiam na 1:0 dla Piasta. Poprzednie 3 mecze obstawiałem że bezie remis i trafiałem. Teraz jestem spokojniejszy o wynik. Myślę(licze!) że Piast pokona Polonie moze nawet 2:0.

T.G.K.

Witam.Macie przewage wlasnego boiska powinniscie to wykorzystac,chociaz wydaje MI sie ze to bedzie ciezszy mecz niz z Wisla.Stawiam na 1X..POzdro.

piastg-ce

Piast ma za soba 9 wyjazdów i "tylko" 7 meczów u siebie. Teraz graja z Polonia i Oderka u siebie. Musi i powinno być 6 pkt.
Polonia bardzo słabo gra na wyjeździe. tylko jedno zwycięstwo, 3 remisy i aż 3 porażki. Jak na drużyne niemalże pierwszo ligową to słabo im idzie.
Piast nie zaznał jeszcze goryczy porażki na własnym stadionie i powinien to utrzymać do końca rundy jesiennej.
Pozostały jeszcze 3 mecze ponieważ ta runda jest dłuższa o dwie kolejki i będzie ich w usmie 19. Prócz dwóch meczów u siebie Piastowi pozostaje wyjazd do Lublina. 4pkt to totalne minimum jakie nie wierze ze nie uda nam sie zdobyć. Jednak patrząc na doś wysoka formę piłkarzy to powinno być 7 moze nawet 9 pkt.
W tabeli nik nikomu nie ucieknie tylko Arka przybliży sie jeszcze bardziej do prowadzącej trójki. Wydaje mi się że Lechia, Śląsk i Piast utrzymają sie w pierwszej trójce może tylko zamienia sie miejscami do 19 kolejki włącznie.
Wracając do meczu to można sie bać Polonii. W ich skłądzie można zobaczyć takich wielkich piłkarzy jak: R. Majdan, R. Gilewicz czy nawet S. Olszar. Trenerem jest Waldemar Fornalik bardzo dobry szkoleniowiec. Jednak nie widze innego wyniku jak zwyciestwo, które należy sie Piastowi po kilku niesprawiedliwych remisach.

Ramirez_GCE

Zwycięstwo nasze 2-0
Ponoć wybierasie skromna grupka przyjezdnych na mecz ...
Ostatnio było ich 3 .. dwie dziewczyny + chlopak
ZA NIECAŁE 18 GODZIN MECZ Wink

Paweł_Odra

Kolejny bardzo ciekawy i ciężki mecz w wykonaniu Piasta. Myślę, że Piast może te spotkanie przegrać i pożegnać się z szansą na awans (no może nie, ale zmniejszy to ich szanse).

Łysy

Piast Gliwice 1-0 Polonia Warszawa
Jarosław Kaszowski 10

Piast: 1. Grzegorz Kasprzik - 6. Marcin Nowak, 4. Adam Banaś, 3. Mirosław Widuch, 20. Maciej Michniewicz - 8. Jarosław Kaszowski, 5. Paweł Gamla (72, 10. Krzysztof Kukulski), 9. Adam Kompała, 22. Daniel Chylaszek (90, 2. Maciej Mizgajski) - 11. Wojciech Kędziora, 21. Stanisław Wróbel (46, 16. Łukasz Żyrkowski).

Polonia: 33. Radosław Majdan - 21. Krzysztof Michalski, 3. Piotr Kulpaka, 5. Bartłomiej Konieczny, 25. Lumír Sedláček - 19. Krzysztof Bąk, 7. Grzegorz Wędzyński (80, 9. Maciej Tataj), 6. Mariusz Pawlak, 14. Mariusz Zasada, 27. Kamil Kuzera (72, 8. Łukasz Piątek) - 11. Sebastian Olszar (67, 31. Daniel Mąka).

żółte kartki: Chylaszek, Żyrkowski, Nowak - Pawlak.
czerwone kartki: Jarosław Kaszowski (44. minuta, za uderzenie przeciwnika) - Piotr Kulpaka (43. minuta, za faul taktyczny).

sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).
widzów: 3.000.

_____________________________
Lider znowu w Gliwicach, Polonia nie taka mocna jak ją malują hehe.

DawidKSG

Piast to mocna drużyna 14 mecz bez porażki robi to naprawdę wielkie wrażenie !! Brawo !!

piastg-ce

solidna drużyna ktora w zasadzie od 3 sezonów sie nie zmieniła. Brawo dla piłkarzy i trenerów! Im należą sie duże brawa za prace i wysiłek!

cola_11111

Co prawda druga liga, ale jaki mecz. To było spotkanie, dla którego warto przyjść na stadion. Akcji, bramkarskich parad, ostrych starć było mnóstwo. Tych ostatnich nawet za dużo, bo obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę..

Do tumultu na murawie doszło tuż przed przerwą, kiedy - nie wiadomo dlaczego - sędzia pokazał kartkę obrońcy gości Piotrowi Kulpace. Młodziutki obrońca o twarzy dziecka (trochę przypomina Gunnara Solskjaera) nie mógł się z tym pogodzić. W tunelu prowadzącym na boisko był mi skłonny przysiąc, że jest niewinny.

- To był szok! Nie wiedziałem, za co ta kartka. Za faul? Nie dotknąłem rywala! Za rękę? Piłka minęła moją głowę, a zatrzymała się na boisku tylko dlatego, że odbiła od nóg gracza Piasta - wściekał się Kulpaka.

Zdenerwowani gracze Polonii otoczyli wianuszkiem sędziego, przez chwilę wydawało się, że powtórzy się słynna scena z meczu Ruchu z Górnikiem, kiedy niebiescy spowodowali upadek sędziego.

Oczywiście podbiegli też gracze Piasta i przez chwilę wyglądało to jak przygotowania do ustawienia formacji młyna. W takiej chwili wystarczy małe popchnięcie, żeby wszystko zdetonować i... tak właśnie się stało.

W trakcie awantury Mariusz Pawlak z Polonii stał przy pomocniku gospodarzy Jarosławie Kaszowskim i nagle jak rażony piorunem padł na ziemię. Sędzia techniczny podbiegł do głównego i szepnął mu coś na ucho. Po chwili główny pokazał czerwony kartonik Kaszowskiemu (43. minuta).

- Jak było? Ten Pawlak to niezły cwaniak! Najpierw kopał mnie z tyłu, a kiedy się odwróciłem, uderzył mnie czołem. Wtedy, przyznaję, trochę mnie poniosło. Zrobiłem ruch głową w jego stronę, a on od razu upadł. Koledzy z ławki rezerwowych mówili mi potem, że padając, specjalnie uderzył się pięścią w nos!

- Co takiego? - zdziwił się Pawlak. - Nie przyjechałem się tu bić. Było zupełnie inaczej. Tak naprawdę uderzył mnie... kamerzysta! Albo nie, niech pan napisze, że... przejechał mnie czołg. Tak poważnie: wyobraża pan sobie, że ja specjalnie sobie łamię nos?! [nos Pawlaka rzeczywiście wyglądał paskudnie, przyp. red]. Mam pecha, to już trzeci raz w mojej karierze. Jestem pewny swoich racji, wszystko będzie dokładnie widać w telewizji - stwierdził gracz Polonii.

Chciałem o obie kartki spytać sędziego, ale się nie udało. Arbitrzy po meczu zamknęli się w szatni z obserwatorem PZPN-u. Dyskusja trwała, kwadranse mijały, a ja odpuściłem, bo przecież musiałem zdążyć napisać tę relację...

- Mam mieszane uczucia. Cieszę się, że strzeliłem jedynego gola, ale żałuję, że nie wytrzymałem. Nie jestem przecież brutalem, to pierwsza czerwona kartka w mojej karierze. Dobrze, że chłopaki dali sobie beze mnie rady i dotrwali do końca - uśmiechał się Kaszowski, ale widać jednak było, że jest markotny.

Jedyny gol to rzeczywiście jego zasługa. W 10. minucie po podaniu Stanisława Wróbla Kaszowski precyzyjnym strzałem z ośmiu metrów nie dał szans Radosławowi Majdanowi.

piastg-ce

Na filmikach zrobionych przez kibiców podobno widać gołym okiem symulacje gracza Polonii...

Dziś w wiadomościach było widać jak gracz Polonii podbiega do Kaszowksiego kopie go po nogach od tyłu, a gdy kapitan Piasta sie odwraca zawodnik ten udeża go z dyńki. Kasza instynktownie oddaje mu lecz tylko go dotyka, a gracz Polonii artystycznie upada udeżając sie pięścią w nos.
Z relacji piłkarzy widzących to zajście jak i kibiców widać symulację piłkarza Polonii i udeżenie sie pięścią. To zajście uchwyciły takze kamery...Gracz Polonii powinien być za to ukarany. Tak jak to było w przypadku Didy

piastg-ce

Po tym meczu jak sie okazało Piast zdobył tytuł mistrza Jesieni! Brawo dla trenerów, piłkarzy i kibiców!
Pozdrowienia dla Lechii i Śląska!