Forum Forum piłkarskie - polska piłka nożna - forum sportowe - forum kibicowskie kibiców Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Co jak i kiedy...czyli na kibicowskim szlaku

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Forum piłkarskie - polska piłka nożna - forum sportowe - forum kibicowskie kibiców Strona Główna -> Archiwum / Polonia Warszawa
Autor Wiadomość
Decik
Mistrz Europy
Mistrz Europy



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 15:45, 17 Paź 2008 Temat postu: Co jak i kiedy...czyli na kibicowskim szlaku

Wszystkie historie i fakty powszechnie znane i opisane wczesniej w róznych opracowaniach lub dostepne na necie dla każdego. Może ktoś znajdzie tutaj własny klub;)?

Sandecja Nowy Sącz:

"Co do Sandecji to przyznam się szczerze ,że mój pierwszy kontakt z nimi był na pamietnych "pierwszych" derbach 93' jak nocowali (czyt. balowali) na starówce i nastepnego dnia z siekierami(!!!!!!) jechali nad kanałek razem z nami i bardzo "urkowali" ,że z nimi (siekierami) wejdą na Legię.Zresztą jednego z Sandecji musieliśmy "szyć" w nocy ,gdyż stwierdził ,że dla Polonii "zrobi wszystko" Więc podkreciliśmy Go ,aby walna "barana" w najbliższy mur.Co zrobił i rozwalił sobie łeb.Cholera jaką On miał xywę?(cóż starośc i luki w główce Wink )"

Cracovia:

Zgoda od lat a....kumali się z Legią m.in. ich obecność na meczu Legia-Barcelona w 89r.Smile

Górnik Wałbrzych:
"Z Wałbrzychem koniec nastąpił przez koszykóweczkę. Podobno ich koszykarze byli (tak twierdzili w Wałbrzychu) okradzeni u nas na K6. W rewanżu naszych koszykarzy w Wałbrzychu o mało nie zlinczowali. "


Legia Warszawa:

"Pamiętam mecz w połowie lat 70 na Marymoncie kiedy graliśmy w II lidze z Arką i wtedy jeszcze z całą pewnością byliśmy w przyjaźni z Legią i Pogonią Szczecin dlatego, że jako młode szczawie biliśmy się z kibicami Arki. "

"Nie zawsze Polonia i Legia były takimi wrogami. Ciekawy dlatego jestem co się stało potem bo podobno wszystko poszło o koszykówkę.
na koszykowce to bylo duzo potem, bo gdzies w sezonie 81/82 albo i 82/83 a sprawa wygladala tak : nasi co pewien czas rzucali haselka typu -
kto wygra ? WALESA ! lub Orla W R O N a nie pokona ( co poniektorym wyjasniam to byl stan wojenny a hasla byly jak najbardziej przeciw ), natomiast wsrod kibicow Legii bylo / jest duzo zwiazanych z tamta opcja wiec byly rozne komentarze i przepychanki, oraz paru zwracajacych nam uwage dostalo "po ryju". W kosekwencji na jakims meczu oni wezwali chyba SB czy cos takiego... reszta bk
to był sezon 82/83
i tak było jak tu napisane, chyba ich prezes czy inny działacz dostał w pysk, potem była MO na hali u nas i co kuriozalne zamknęli nam halę na dwa mecze ? ale to dotknęło koszykarki bo u panów było po sezonie Rolling Eyes"


Resovia:

"Pamiętam taką historyjkę z meczu Polonia - Resovia. To już chyba z początku lat 90. Goście z Rzeszowa siedzą z nami na sektorze (na Głównej) i zaczynają skandować swoje "Ce-ce-cewuka, cwks, Sovia!". My to podchwyciliśmy, kończąc oczywiście tradycyjną "kurwą", bo nie załapaliśmy, że Resovia to też CWKS. Nieporozumienie zostało oczywiście szybko wyjaśnione."

Lechia Gdańsk:

"ja w tym temacie to wiele poza czytaniem nie moge, ale przytocze kilka historyjek ktore opowiedział mi pare miesiecy temu Czarny jak byl akurat w nastroju - dotyczą glownie lat 80tych.

jakos w pierwszej połowie ponoć zgodę z nami chciała zawiązywać Lechia Gdańsk - było to po ich Solidarnościowych wystapieniach - nie lubili Legii, i chyba uznawali ze jesli Polonisci jej nienawidza to sa z definicji antykomunistyczni - Lechia co prawda wbrew temu co wypisuje ostatni Przekrój daleka jest od zdrowych ojczyźnianych klimatów - wtedy nie było inaczej. Na drodze stała rzecz jasna ukonstytuowana juz dawno zgoda z Arką - Lechia przedstawiła propozycje - zrywacie z Arką, robimy z wami zgode.
Czarny zdawał relacje ze spotkania obu grup - rozmowa nie trwała długo - Gdańszczanie jak na mieszkańców Wolnego Miasta przywitali sie poprzez podniesienie prawej ręki - widząc to B. złapał ich szefa i zdemolował nim budkę telefoniczną.
Negocjacje stanęły w miejscu"


Lech Poznań:
"co do zgody z Lechem i jej zakładania - znana jest chyba anegdota, iż ekipa Polonii pojechala do Poznania robić zgode z Warta - ale ze jakos nic z tego nie wyszło - ponoc Warta wygladąła wtedy jak Cracovia - na meczach wiekszosc w brawach sąsiedzkiej druzyny- z braku laku napatoczył sie Kolejorz"

"Do niedawna kolejarze z Warszawy mieli resortową zgodę z kibica Lecha Poznań. Kilka lat temu paru polonistów postanowiło przywitać jadących do Warszawy na mecz z Legią ziomali w... Poznaniu. Wybrali się więc tam i zbierającym się do wyjazdu poznaniakom przedstawili. Był l schyłek okresu, w którym na trybunach stadionu przy ulicy Bulgarskiej panowało totalne bezhołowie. Nie było jakiejś zintegrowanej grupy, i ważniejszy w niej był ten, kto miał najsilniejsze pięści. Niezależnie, czy to jego setny wyjazd, czy pierwszy mecz w życiu. Wobec tego, że starsi poznaniacy temat kibicowania sobie odpuścili, młodsi musieli rozstrzygnę dylemat, czy podający się za przyjaciół z Polonii są nimi faktycznie, czy też może jest to jakaś podpucha ze strony Legii.
Do Warszawy wybierało się kilku starszych kibico-żuli, którzy z uwagi na brak jakiejś zorganizowanej grupy, rządzili resztą. Po pewnym czasie wspólnego picia wódki, żule doszli do wniosku, ze „w zasadzie to nieważne, Polonia czy Legia, ważne że z Warszawy”.
Mieszkańcy stolicy stawiali alkohol i mieli na sobie fajne skórzane kurtki. Dostali więc po nosach, a kurtki zmieniły właścicieli. Na najbliższej stacji obici wysiedli, konduktor zrobił aferę i pomógł psom zidentyfikować napastników. Poloniści, choć w okrwawionych swetrach i bez kurtek, stwierdzili, że nic się me stało.
W Warszawie tym czasem na Lecha czekała kolejna grupa kibiców Polonii. Gdy najbardziej znany polonista dowiedział się o zajściach w pociągu, o mało nie wpadł w szał. Natychmiast skontaktował się z legionistami i rozpoczęło się wspólne warszawskie szukanie kibiców Lecha. Po tym meczu jeden z kiboli Polonii ostrzelał pociąg wiozący poznaniaków do domu. Nic dziwnego, że po tamtych perypetiach, w ciągu jednego dnia dla fanatyków Polonii kibice Lecha stali się niemal największymi wrogami."

Wisła Płock:
"Otoz pojechała ekipa Polonii tez gdzies w poczatku lat 80tych na Petrę (czy jeszcze Wisłe?- niieee chyba juz petre) no i tam przywitana została przez w miare przyjaznych płocczan ktorzy zaczeli w tym tonie - ' oo, jestescie z Warszawy, to pewnie Legie lubicie?' - 'czemu mamy lubić te k***??'
'no jakto? my to cala ekipa na Legie jezdzimy' ...
jakos nie udalo sie wytworzyc wzajemnej sympatii."

Avia Świdnik
Jesień roku 1994 II liga, mecz z Avią (1-1) od Konwiktorskiej bramą przy kasie wchodzi Avia śpiewając,, O moja Polonio, nie zdradzę Cię…’’ to było piękne
"Z Avią Świdnik zgoda zerwana w 95 roku,po Jej zdecydowaniu się na GKS Katowice(notabena też nasza chwilowa zgoda)"

ŁKS
"Pamietam jakiś mecz w III lidze, gdzie młyn Polonii to było około 20-tu osób w szalach i trzy flagi a razem z nami wspomagali nas w sile około 100 chłopa pierwszoligowi ełkaesiacy"

"Co do samego ŁKS-u to po raz enty napiszę.Strasznie żałuję ,że została ta zgoda spie....,szczególnie ,że zrobił to Szulc i to w takich ,a nie innych warunkach(stadion Legii i mecz Legia-ŁKS),póżniej nadal ciepłe stosunki,nawet czasami ŁKS bywał u nas na meczach po ich spadku do drugiej ligi.Nie wiem ,ale raczej narazie bez szans na odnowienie zgody,chyba ,że Cracovia zbreata się z ŁKS-em,wtedy będzie bliżej.Tak myslę i jest to moje prywatrne zdanie. "

PS. Dobrze żę za młody jestem bo to dziwne jak wspomagasz zgode a ci nagle paraduja w koszulkach gospodarzy:]Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy

Zawisza Bydgoszcz
Co do Zawiszy właściwie zgoda robiona pod ŁKS,zerwana po akcji w pociągu do Gdyni(awantura poprzez okna pociągów)

Korona Kielce
"Pamietam jak przez mgłę ,że będąc w podstawówce mieliśmy jakieś zawody w Kielcach i tam jakaś banda chciała nas lać myśląc ,że jesteśmy Legią,no bo Warszawka,ale po wyjaśnieniu ,że jesteśmy z Polonii,spili nas i tyle pograliśmy w kosza w turnieju w Kielcach."

Stal Stalowa Wola [b]
"Zgoda ze Stalową Wolą zrobiona na meczu u nas chyba w 93r. na wiosne jeszcze w drugiej lidze "No kto ? No kto? No kto pierwszą lige ma ? Stal Stalowa Stal Stalowa POLONIA"

[b]Hutnik Warszawa

"Jedyną prawdą jest opisana akcja na Hutniku i to nie było razem z Avią bo ta się spóźniła tylko przy okazji meczu.(fajna akcja,sam rwałem z płotu legijne szmaty).Szkoda ,że nie opisał jak hutnicy potem na wrzecionie ,sprzedawali nas na komendzie."

"Depesz zerwał szalik jakiemuś dziadowi,biały z napisem Legia,a ten się ....popłakał ,mówiąc ,ze Depesz mógłby być jego synem.A ten odrzucił mu szalik mówiąc ,że jakby miał takiego ojca to wolałby by matka mu się puszczała z listonoszem,a dalej to już poszły konie po betonie. "

"Dokładnie tak było.Jerry ,a może pamiętasz czy to na ten mecz jechaliśmy tranwajem na hutę i gruby Wojtek obraził się na nas i wsiadł do drugiego wagonu,a tam siedziało 4 legionistów i Go zlali.Niestety na następnym przystanku juz przesiedliśmy się tam i mieli terror do samego AWF.Kojarzę ,ze jechaliśmy na hutę wtedy,ale nie pamiętam czy na mecz Avii czy trochę póżniej na nasz z Hutnikiem.
A wracając do pamiętnego meczu AVII to do tej pory zastanawiam się jak oni bez tej przedniej szyby w autokarze wrócili do Świdnika???"

Motor Lublin
"W czerwcu 1983 r. na meczu II ligi: Polonia - Motor, na Konwiktorskiej. Motorowi wystarczy remis do awansu. Jako przyjaciele Czarnych Koszul pojechali kibicować Polonii. kibice ze Świdnika. Przyjechało około 500-1000 osób z Lublina. Polonii było około 60-100 i kilku z Avii. Doszło około 150 Legionistów, z którym Motor miał zgodę. To było głównym powodem braku wcześniejszego porozumienia na linii: Avia - Motor. [Od 1977 r.(tj. od chwili "zabrania" przez Wagnera Wójtowiczów do Legii) ŻADEN Świdniczanin nie kibicuje Legii i nie wchodzi z jej sympatykami w układy.]
Motorowców wkurzał fakt przyjaźni pomiędzy Polonią a Avią. "

"Natomiast co do wyjazdu na Polonię to j...na Legia najpierw rżnęła kozaka a jak Polonia wyskoczyła z B. na czele to sp...ła jak zajace."


[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Forum piłkarskie - polska piłka nożna - forum sportowe - forum kibicowskie kibiców Strona Główna -> Archiwum / Polonia Warszawa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin