2 liga: Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk (21.05.2008)

Cris

Kolejny mecz przyjaźni. Do Wrocławia zawita już 1-ligow Lechia. Śląsk natomiast można powiedzieć też jest już 1-ligowy, ale dobrze by było, gdyby zajęli oni na koniec sezonu miejsce w pierwszej trójce, by być pewnym awansu na 100%. Także stawiam na wrocławian, którzy wygrają po wyrównany meczu w stosunku 2:1.

Łysy

Śląsk musi zająć miejsce w pierwszej trójce żeby nie było cyrków z kibicami. Wiadomo co się może dziać jak piłkarzom się to nie uda.. Lechia po wywalczeniu awansu może być już wyluzowana i dzięki temu może wygrać. Mecz przyjaźni, pod względem kibicowskim zapowiada się bardzo ładnie.

cola_11111

21 maja 2008, 17:00 - Wrocław
Śląsk Wrocław 2-0 Lechia Gdańsk
Janusz Gancarczyk 15, Łukasz Trałka 90 (s)

Śląsk: Wojciech Kaczmarek - Krzysztof Wołczek, Petr Pokorný, Zbigniew Wójcik, Adam Marciniak - Patryk Klofik (59 Krzysztof Ostrowski), Sebastian Dudek, Wojciech Górski, Janusz Gancarczyk - Krzysztof Ulatowski, Tomasz Szewczuk.

Lechia: Paweł Kapsa - Paweł Pęczak, Tomasz Midzierski, Hubert Wołąkiewicz, Rafał Kosznik (46 Andrzej Rybski) - Artur Andruszczak (66 Robert Speichler), Łukasz Trałka, Karol Piątek, Maciej Rogalski - Piotr Cetnarowicz (46 Robert Hirsz), Paweł Buzała.

żółte kartki: Ostrowski, Ulatowski - Wołąkiewicz, Kosznik.

sędziował: Piotr Siedlecki (Warszawa).
widzów: 5000.

Cris

Zgodnie z planem: Śląsk musiał wygrać, gdyż Lechia ma już awans. Została ostatnia kolejka i zobaczymy, czy Śląsk awansuje do ekstraklasy z pierwszych 3 miejsc.

Łysy

Myślę że są w stanie. Teraz to piłkarzom Śląska będzie właśnie na tym zależało gdyż po pierwsze chcą zagrać w Śląsku po fuzji a po drugie chcą żeby kibice ich nie opuścili (chociaż w to akurat nie wierzę).