1 liga: Stal Stalowa Wola - Kmita Zabierzów (20.09.2008r.)

Komar88l

Czasy wielkiego Kmity już się chyba skończyły Wink

5 meczów bez zdobytego gola mówi samo za siebie... W tym samym czasie Stal uczyniła to 6 razy, przeplatając meczami świetnymi i fatalnymi. Stawiam na 2:0.

Riddick

Stal Stalowa Wola - Kmita Zabierzów 0:0

Stal: Wietecha - Karcz (69' Jeżewski), Ławecki, Lebioda, Uwakwe, Walat
(59' Adamczyk), Trela, Piszczek, Krawiec, Salami, Maciorowski.

Kmita: Różalski - Powroźnik (43' Kościukiewicz), Paknys, Cios, Romuzga, Bębenek (78' Cebula), Gawęcki, Zawadzki, Bagnicki (70' Krauze), Fabianowski, Szwajdych.

Żółte kartki: Walat, Salami (Stal) oraz Szwajdych (Kmita).

Widzów: 1500

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

A, tak sobie pomyślałem, że powinien ktoś się zająć sparwozdaniami z meczów drużyn, których kibiców za dużo na EK nie ma Wink

Jeśłi chodzi o mecz to zaczynę od tego, że stadion Stalli świecił pustkami z powodu deszczowej pogody, jedynie trybuny kryte były wypełnione po brzegi.
Stalówka dzisiaj niestety nie zachwyciła grą - stworzyła tylko kilka mało groźnych sytuacji.
Lepiej troche się prezentowała gra drużyny Kmity, która to oddała na bramkę Stali kilka bardzo groźnych sytuacji.
Ogólnie remis jest wynikiem sprawiedliwym.

Komar88l

To jest dla mnie małą niespodzianka, w Stalowej Woli byłem niemal przekonany, że triumfować będą gospodarze. Kmita może być zadowolony z punktu, no ale... to już 6. mecz bez gola