Sylwester 2007/2008

Byko

Co najwyżej w sylwka mozna popalić coś. Ale ja jednak odmawiam i temu w sylwka. No dziewczyn u nas kilka bedzie, ale jednak ja mam swoją więc.. Razz

Paweł_Odra

Heheh Byko nie zapędź się tylko jestem pokemon No to już zaniedługo mamy Sylwka Very Happy

Już powoli się szykuję na imprezkę, bo nam się nie śpieszy Smile

Nie idziemy jak większość na 20:00 Smile

Później sie wybierzemy Very Happy

Miszczu_KSC

Ja jestem w domu cały czas, ale mi sie nie nudzi Razz

Mam tu co robić Very Happy

Tuh

Miszczu_KSC

Ja tam lubie imprezy ale w tym roq mi sie nie chiało iść. Wole sie najebać w domu niż w towarzystwie Razz

Weteran

No co wy w domciu to i ja jestem, gram w CoDa przez neta i jest cacy Wink

widzewiak1518

U mnie imprez trwa Very Happy

Z pozdrowieniami Widzewiak1518 Smile

Byko

Takiej zadymy jak wczoraj(znaczy w sumie dziś) nie widziałem. U nas 2 nosy złamane i limo. A u tamtych nawet nie wiem, wiem że potem chcieli dzownić na policje. Kolesie od nas 6 lat starsi (j*bać punków) dostali tak po piźdz** od nastolatków ze nie pytajcie Razz

W sumie wczoraj byłęm na 3 imprezach i o 5 byłem w domu.

ActinFCB13

WOWOWO, normalnie nie nażekam, do północy już wytrzeźwiałem i było spoko, ale przyszła taka dziewczyna.... normalnie.. delcije Very Happy

i było fajnie Very Happy

MATEUSZXL

Ja wczoraj powstrzymałem chyba z 4 bójki Very Happy

Do tego 3 osobom ratowałem żolądki:) Ale było godnie. I teraz pytanie. Nie mam kaca, głowa mnie nie boli tylko unosi mi się wszytsko z żołądka i próbuje wyjść gardłem Very Happy

Narazie się nie udaje. Haftować nie będę, tylko takie Chu**e uczucie

Byko

Ja w sumei trzęzyw byłem co ja wypiłem piwo lampke szampane i może 4 kieliszki... kumpel tak sie zrobił ze chyba 3 kielszki wylał i szklanke coli

ActinFCB13

Ja też pierwszy raz nie mam kaca;p

WSAD

hhe ja z kuzynkiem siedziałem do 4 rano troche po osiedlu sie poszendałem a potem w domku siedziałem i przegladałem forum od poczatku roku i przypominałem siobie jakie bzdury pisałem Very Happy

sylwek udany na trzezwo matka co chwile sie mnie i kuzyna pytała czy chcemy jakies drinki albo browary ale jakos nie miałem ochoty bo juz wczesniej z kumplem piłem Very Happy

a mój kuzyn był dopiero co porobocie i zle sie czuł wiec tez nie pił Very Happy

ogólnie było dobrze Very Happy

widzewiak1518

U mnie impreza skończyła sie o 6,30 Smile

Ale wstałem o 15 i teraz dopiero. Very Happy

U mnie było zajebiś*ie Very Happy

Najebka jedzonko czyli PRO Smile

Wojtas1922

My na mieście ekipa konkretna 24 osoby spotkaliśmy się o 19.00. No i tak zaczęliśmy pić za stary rok. Około 21 już niektórzy dobrze wstawieni zaczęliśmy robić jaja na mieście np. wyzywaliśmy jakieś babcie, śpiewaliśmy cokolwiek itp. No i tak zleciało do 24...witanie nowego roku. Najlepsze było pryskanie się szampanem bo tam nie było suchej osoby... Potem poszliśmy do kumpla na chatę ale już podajże w 18 osób no i dalsze picie i picie... No i więcej wam nie powiem bo niestety film mi się urwał ale podobno jeszcze długo chodziliśmy po mieście i około 5.30 rozeszliśmy się do domu.