Wigilia 2007

widzewiak1518

U mnie wszystkim zajmuje sie babcia z siostrą Very Happy

Nie chciało mi sie nic robic to powiedziałem im że ja jestem od pracy umysłowej a nie fizycznej Very Happy

Łysy

To u mnie cała rodzinka siedzi w garach Wink

No może prawie cała, bo w końcu ja tylko wyjadam póki co Wink

Komar88l

No i po Wigilii Smile

Poza tym, że zaczęliśmy wyjątkowo trochę późno to było powiedzmy standardowo, ale fajnie Smile

Nie wiem nawet ile potraw było, ale było sporo, tradycyjnie barszcz z uszkami, karp, pierogi, galaretka, winko, ciasta, a potem prezenty itd Smile

Łysy

No i oczywiście standardowy ból brzucha spowodowany przejedzeniem...

widzewiak1518

W tym roku miałem pierwsza wigilie na której nie było mojego ojca który musiał zostac w Anglii Sad

Paweł_Odra

Już pisałem w pewnym dziale jak to było mniej więcej Smile

Przed Wigilią żona mnie (jak zwykle ;( ) wygoniła z kuchni. Tak więc poszliśmy z synkiem do znajomego Smile

Młodzi grali na komputerze, a my sobie rozmawialiśmy Smile

Tak więc początek Wigilii zaczynał się za**biście, bo u znajomego właśnie tak było Smile

Później odciągnąłem młodego od kompa i wróciliśmy do domu. Powoli wszystko było gotowe. Pomogłem wszystko skończyć i skończone Smile

Teraz czekaliśmy na gości. Przyszli rodzice, kuzyni itp. Dość dużo gości. Wigilia ogólnie świetna! Jedzenie pyszne, atmosfera wspaniała, nie było tej sztywności, bo z moją szczególnie rodziną tak się nie da Very Happy

Tak więc była modlitwa, wiele kolęd, jedzonko, rozmowy, śmiechy, prezenty itp. Wigilia bardzo udana i dość wydłużona Smile

Później bardzo fajna Pasterka w kościele i koniec Wigilii Smile