Z czego jesteś zadowolony... :)

Łysy · Wysłany: Pią 15:21, 07 Mar 2008 Temat postu:

Przez cały tydzien siedziałem w domu tylkodlatego że w poniedziałek miałem 37.5 stopnia Smile

Teraz jestem zdrów jak ryba, codziennie około 15 idę w rejon, wracam koło 21 a stara nic nie burzy, to lubię Very Happy

Komar88l · Wysłany: Pią 16:48, 07 Mar 2008 Temat postu:

Jeszcze 2-3 lata i będziesz o 21:00 wychodził i wracał nad ranem i nikt się burzyć też nie będzie Very Happy

(a przynajmniej nie powinien:P)

Jestem zadowolony, bo awansowałem w pracy na SZKOLENIOWCA, ale oficjalnie dopiero od poniedziałku.

No i jutro wyjazd do Jastrzębia... Smile

odrzański · Wysłany: Pią 17:23, 07 Mar 2008 Temat postu:

5 dni wolnego (rekolekcje) Very Happy

P.S. Komar to widzę po sąsiedzku będziesz (Wodzisław i Jastrzębie dzieli jakieś 12 km)

Spray · Wysłany: Pią 18:53, 07 Mar 2008 Temat postu:

Znalazłem piłkę Very Happy

Znaczy mój kumpel. Były dwie opcje: zapłacić 4zł i iść na robaki, a druga to iść do domu. Kumpel został ja poszedłem do domu, i na następny dzień mówi, że widział piłkę w tej sali w której były robale. Okazało się, że na przerwie piłka wypadła mi z kieszeni z kurtki, a pani od biologii ją wzięła bo SANEPID chodził po szkole. Wchodzę na lekcji z kumplami i sobie biorę. Zrobiłem testy żeby sprawdzić czy to ta (czy była nienapompowana i czy była pokopana), okazało się że tak.

PS. Czemu mi się zmieściła w kurtce? Odpowiedź jest prosta: to była piłka do ręcznej (taka z MŚ 2006 tylko wersja mini) + kurtka z obszernymi kieszeniami.
PS2. Miałem ja kupić, ale na szczęście sklep otwierają o 10:00 a ja byłem o 8:12