Wywiady 2007

Komar88l · Wysłany: Czw 23:10, 15 Mar 2007 Temat postu: Wywiady 2007

WYWIAD Z TRENEREM WITOLDEM MROZIEWSKIM

Jak Pan w kilku słowach podsumuje okres przygotowawczy do rundy wiosennej, czy wszystko zostało zrealizowane zgodnie z planem?

Ten czas został dobrze wykorzystany, mieliśmy dwa obozy - w styczniu w Dzierżeniowie i w lutym w Holandii i Francji. Przybyło kilku nowych zawodników, którzy wzmocnili zespół i bardzo podnieśli jego poziom. Graliśmy z bardzo dobrymi drużynami i gra wyglądała naprawdę nieźle, ale wszystko dopiero zweryfikują mecze ligowe. Sporych wzmocnień dokonało też kilka innych klubów, jak na przykład Śląsk Wrocław, Lechia Gdańsk, czy Kmita Zabierzów. Będzie więc ciekawa rywalizacja. W sparingach dawałem też regularnie szanse gry młodym piłkarzom.

Jakie więc mają szansę na grę w pierwszym składzie najmłodsi zawodnicy Odry?

Duże szanse zrobili Grzegorz Paciorek i Kamil Kowalczyk, właściwie to już są zawodnikami pierwszej drużyny. Zrobili ogromne postępy. Jedynie Kamil Syldorf w tej chwili nie nadaje się na grę w drugiej lidze, nie jest na tyle dobrze przygotowany psychicznie i fizycznie, nie radził sobie nawet w spotkaniach ze słabszymi drużynami.

Jak natomiast przebiega rywalizacja w bramce Odry? O miejsce między słupkami walczy Feć z Pronajem

Tak, z pewnością z trójki bramkarzy, Ci są głównymi kandydatami na grę. Walka jest bardzo wyrównana. Już wiem, który z nich wystąpi w meczu z Kmitą. Nie oznacza to jednak, że będzie on pierwszym bramkarzem do końca sezonu, obaj mają zbliżone umiejętności i obaj dostaną szansę.

Dlaczego z funkcji kapitana zespołu, zwolniony został Marek Tracz?

To jest decyzja zarządu i nie mogę jej komentować. Natomiast wyboru następcy dokonano wspólnie. Sami piłkarze decyzcję tę poparli, nie było sprzeciwów.

Co dała klubowi piątkowa wizyta Leo Beenhakkera?

Dała naprawdę bardzo dużo. Usłyszeliśmy wiele rad, między innymi związanych z rozwojem infrastruktury. Kto się tym głębiej interesuje - wie, że bazy treningowe w Opolu są na niskim poziomie. Beenhakker przekazał nam sporo wiedzy, która powinna się przydać. Wiele zyskali także młodzi zawodnicy. Podczas 60-minutowego treningu prowadzonego przez Holendra, dali z siebie wszystko, chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Trener przekazywał im uwagi, rady w trakcie gry, sporo wynieśli z tego spotkania. W każdym razie jego wizyta dała same pozytywne rzeczy.

Jak to jest z Odrą, że w jednym meczu potrafi grać jak równy z równym z zespołem Bundesligi, a za niedługo, znacząco przegrywa z trzecioligowcem?

To jest kwestia przede wszystkim przygotowania psychicznego zawodników. Gdy się gra z klubem z pierwszej ligi niemieckiej, holenderskiej, czy nawet polskiej, jest pełna mobilizacja w zespole, każdy na boisku daje z siebie wszystko, walczy jak w meczu o stawkę. Trochę inne podejście jest do meczu z drużyną trzecioligową, brakuje już wtedy takiej motywacji i zaangażowania.

Już w niedzielę Odra podejmie w meczu ligowym Kmitę Zabierzów. Jak Pan oceni tą drużynę?

Mam taką zasadę, że nie wypowiadam się o zespole, przed rozegraniem meczu. Po 90 minutach się wypowiem i chętnie skomentuję jego grę.

Czy planuje Pan jakieś roszady w formacjach defensywnych? W ostatnich sparingach Odra regularnie traciła kilka bramek...

Z siedmiu obrońców, cała czwórka, która była brana pod uwagę jako wyjściowa, pozostanie. Na stratę goli mają wpływ nie tylko obrońcy, ale także bramkarz i pomocnicy, cała defensywa jest za to odpowiedzialna. To były tylko gry kontrolne, dopiero mecze ligowe pokażą siłę zespołu.

Według Pana - Odra utrzyma się w drugiej lidze?

Gdybym był jasnowidzem, to bym odpowiedział na to pytanie. Mogę tylko obiecać, że zrobimy wszystko, aby tak się stało. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu, ale niczego nie można być pewnym. Ja dołożę wszelkich starań, aby cel ten został osiągnięty.

Wojtaldo · Wysłany: Pią 19:29, 16 Mar 2007 Temat postu:

Bardzo ciekawy wywiad.. polecam go dokładnie przeczytać..

Byko · Wysłany: Pią 19:35, 16 Mar 2007 Temat postu:

Świetna robota Komar brawo. Wink

Komar88l · Wysłany: Sob 0:48, 17 Mar 2007 Temat postu:

Wywiad jak wywiad, ale dziękuję bardzo Wink

Byko · Wysłany: Sob 12:20, 17 Mar 2007 Temat postu:

Już nie bądź taki skromny Wink

Komar88l · Wysłany: Sob 15:48, 17 Mar 2007 Temat postu:

Hehe, mówię jak jest Wink

A tak w ogóle to powiem Wam, że trener Mroziewski jest jednym z najbardziej inteligentnych, jakich kiedykolwiek spotkałem Wink

Weteran · Wysłany: Sob 21:11, 17 Mar 2007 Temat postu:

Trener Mroziewski, zgadzam się z tobą Komar jest inteligentny, ale nie przekonuje mnie.

Komar88l

KRÓTKI WYWIAD Z TOMASZEM FELIKSIAKIEM (zaraz po meczu Odra - Unia 1:0)

Odra znów wygrała u siebie nie tracąc bramki. Był to mecz teoretycznie z najsłabszą drużyną ligi, jednak łatwo to zwycięztwo nie przyszło...

- Rywale musieli walczyć dziś o 3 punkty i walczyli. Był to mecz wyrównany, mógł się zakończyć remisem, czy nawet porażką. My też mieliśmy jednak kilka sytuacji, jak poprzeczka po rykoszecie, czy po moim strzale głową piłka przeleciała obok słupka.

Współpraca w ataku z Ugo wygląda coraz lepiej, jest pan zadowolony z takiego partnera?
- Jest dobrze, na treningach ćwiczymy często ze sobą, jesteśmy zgrani. Jak do tej pory wspólna gra w ofensywie przynosi efekty.

Czy jeśli Odra będzie prezentowała się podobnie jak w dniu dzisiejszym, powinna zdobywać kolejne punkty i co za tym idzie - osiągnąć cel, jakim jest utrzymanie się?

- Może gra nie była najlepsza, ale chyba każdy by wolał, żebyśmy grali tak jak gramy i zdobywali 3 punkty, niż nie mielibyśmy grać pięknie i nie wygrywać. Ważne, żeby były wyniki, a później wszystko powoli będziemy dopracowywać.

Kilka meczy w Odrze ma pan już za sobą po przyjściu z Zawiszy Bydgoszcz. Ostatnie pół roku grając w tym klubie głównie zasiadał pan na ławce rezerwowych. Teraz trzeba walczyć o utrzymanie, ale gra pan regularnie. Jest więc pan z takiej zmiany zadowolony?

- Lepiej jest zawsze grać niż siedzieć na ławce, w Zawiszy najpierw byłem podstawowym zawodnikiem, potem załapałem kontuzję i nie przepracowałem w pełni okresu przygotowawczego i dlatego też mniej grałem, choć wpuszczany byłem w każdym meczu. Ale chłopcy wygrywali i to się liczyło.

Zawodnicy podobno narzekają na murawę...

- Tak, stan boiska prezentuje się fatalnie, wypadałoby coś z tym zrobić. Na nasze uwagi klub odpowiada, że jest bezradny, gdyż boisko należy do miasta. Trzeba je ulepszyć, bo my chcemy walczyć, a w takim stanie, w jakim jest ono teraz, nie jest to łatwe.

Komar88l

Pomeczowy wywiad z Marcinem Feciem, bramkarzem Odry (Odra Opole - Polonia Warszawa 2:2)

Jak pan oceni poziom tego spotkania?

-Mecz był na bardzo dobrym poziomie, można być zadowolonym. Ładna gra z obu stron.

Grał pan już kiedyś w Odrze, później przeszedł do Piasta i powrócił ponownie na Oleską. Czy jest pan z tej zmiany zadowolony?

-Jestem zadowolony, bo tutaj gram, a w Piaście nie dali mi takiej szansy. Nigdy na mnie nie stawiali, zawsze byłem tym drugim i tylko łatałem dziury w składzie. W Odrze jest inaczej.

Doznał pan w trakcie meczu kontuzji i musiał opuścić boisko. Jak to wygląda, jest szansa, aby zagrał pan w następnym spotkaniu?

-To jest prawdopodobnie stłuczenie, jeden z piłkarzy nadepnął mi na rękę, mięsień mi spuchł. Złamanie to nie jest na pewno. Mamy tydzień do następnego meczu, myślę, że będę do tego czasu gotowy.

Dzisiaj rozpoczął się dla Was tercet niezwykle ciężkich meczów z drużynami walczącymi o awans. Na razie jeden punkt już jest zdobyty, jak według pana będzie wyglądał dorobek Odry po dwóch następnych spotkaniach?

-Ja nie chcę prognozować, bardzo ciężko powiedzieć jak to będzie. Z tego punktu bardzo się cieszymy, bo Polonia naprawdę była bardzo wymagającym rywalem. Czekają nas mecze z Jagiellonią i Polonią Bytom, do każdego spotkania podchodzimy podobnie, walczymy o trzy punkty i zostawiamy serce na boisku.

Ujrzeliśmy wspaniałą postawę ze strony kibiców, frekwencja dopisała, a dopingu nawet w najcięższych chwilach też powstydzić się nie można było...

-Na kibiców powiem szczerze, że zawsze można było liczyć, są w porządku i jak zwykle byli z nami.

Wnioskuję, że nie planuje pan przeprowadzki po sezonie?

-Nie, na pewno nie planuję (śmiech). Chcę zostać w Opolu, utrzymać się, a potem zobaczymy.

Komar88l

WYWIAD Z PIOTREM BAJERĄ (po meczu z Jastrzębiem - 1:1)

Początek pana kariery miał miejsce w drużynie FAM Chełmno. Myślał pan wtedy, że zagra w ekstraklasie?
- Właściwie to na poważnie zacząłem grać w Zawiszy Bydgoszcz, mając 17 lat. Wtedy zadebiutowałem w drugiej lidze. I oczywiście myślałem nad tym, że kiedyś będę grał w pierwszej lidze. Ale tak wyszło, że spędziłem tam tylko jedną rundę. Potem z różnych powodów znalazłem się w drugiej drużynie Bundesligi - Bochum.

Grał pan w wielu klubach. Który pan najlepiej wspomina?
- Mam ogromny sentyment do Świtu Nowy Dwór. Zawsze jak tam wracałem, odbudowywałem się, strzelałem tam dużo bramek.

Gra o ostatnim czasie w trzeciej lidze była spowodowana obniżką formy?
- Nie, to było przede wszystkim spowodowane tym, że tam chciałem mieszkać. Miałem też na celu odbudowanie formy.

Co zadecydowało o tym, że przeniósł się pan do Odry?
- Przede wszystkim poziom sportowy, dobry trener i dobra drużyna.

Jest pan w klubie kilka tygodni. Co na panu zrobiło największe wrażenie, a czym się pan zawiódł?
- Jak na razie wszystko jest dobrze. Jedynie jak wszyscy, wraz z trenerem powtarzamy, że nie ma bazy treningowej, ale to nie jest wielki problem. Gra mi się co raz lepiej, ale w lidze skuteczność zawodzi.

W sparingach jednak prezentował się pan przyzwoicie. Ale to Ugo i Feliksiak teraz tworzą parę napastników od pierwszej minuty.
- Dziś już zagrałem ponad 45 minut i myślę, że pokazałem, że jestem w lepszej dyspozycji. Jak będę dłużej grał to i bramki będę strzelał. Bo jak się gra po 15-17 minut to nie jest o nie łatwo.

Z dzisiejszego występu jest pan zadowolony?
- Chyba było dobrze, ale tej skuteczności zabrakło. Miałem w drugiej połowie dobrą okazję do strzelenia gola i jej nie wykorzystałem. Ale był też ewidentny karny, którego sędzia nie zauważył.

Czego przede wszystkim zabrakło do zwycięstwa? Jastrzębie nie postawiło wysoko poprzeczki, ten mecz powinien być wygrany przez Odrę.
- Nie wykańczaliśmy akcji, z których powinny paść bramki. Mogliśmy spokojnie wygrać 2-0, czy 3-0.

Zgadza się. Gra Odry jednak mogła się podobać...
- Myślę, że w pierwszej połowie tak, ale w drugiej chyba niepotrzebnie cofnęliśmy się i kosztowało to nas utratą bramki.

A pana plany na przyszłość jak wyglądają?
- Chcę strzelić jak najwięcej bramek. Jeśli to się uda i będą w Odrze ze mnie zadowoleni to ja z miłą chęcią zostanę jeszcze kilka lat.

Cris

Mam nadzieję, że Bajera będzie strzelał dla Oderki piękne i ważne gole Smile

Powodzenia Exclamation

Paweł_Odra

Jak narazie to gra średnio i w meczu z Jastrzębiem miał bardzo dobrą sytuacje i spudłował...