Mecze w Orange Ekstraklasie.

Komar88l · Wysłany: Wto 23:48, 20 Mar 2007 Temat postu:

Ej... Dobrze myslisz, jest w tym sens Smile

Takie założenie jest jak najbardziej w rzeczywistości realne. Pogoni w tej chwili nie widzę w I lidze, tzn nie wyobrażam sobie, aby z takim składem i z taką grą mogli się utrzymać...

Krol Sledz · Wysłany: Śro 13:40, 21 Mar 2007 Temat postu:

Ale Pogoń nie połączy się z Pogonią Nową. Nowa przejmie MKS i będzie występować w 2 lidze. To mówili już działacze Nowej (Matlak, Adamczuk). To brzmi tak jakby mieli się połączyć ale chodzi mi o to, że Nowa przejmie nazwę, herb, tradycje i Pogoń zostanie w Szczecinie co jest naważniejsze.

Krol Sledz · Wysłany: Sob 22:26, 24 Mar 2007 Temat postu:

Pogoń Szczecin – Elite 3000 3:0 (2:0)
Pogoń wygrała w meczu spraingowym z duńskim klubem Elite 3000 3:0. Bramki dla Pogoni strzelali: Tiago Martins, Edi Andradina( z karnego) i Elton. Gra Pogoni mogła się nie podobać ale dobrze, że pierwszy mecz Baniaka zoatał wygrany.

Komar88l · Wysłany: Sob 22:58, 24 Mar 2007 Temat postu:

Hmm, kompletnie nie kojarzę tego klubu. On jest z I ligi duńskiej? Bo wątpię ;]

_______

Już wiem, to II liga duńska Smile

Łysy · Wysłany: Nie 0:41, 25 Mar 2007 Temat postu:

No to prawie jak połączenie Smile

Pogonii gratulujemy Brazylijczyków, przynajmniej w tym meczu pokazali dobrą piłkę. A co zrobi zarząd Pogonii jeśli się Pogoń utrzyma w pierwszej lidze?? Nowa będzie grać w pierwszej za sezon??

Krol Sledz · Wysłany: Nie 17:44, 25 Mar 2007 Temat postu:

Jeżeli klubu nie przejmie żaden inwestor to najprawdopodobniej Nowa przjemie Pogoń.

Krol Sledz

Pogoń przegrała w Kielcach z tamtejszą Koroną 1:2.

Bramki dla Korony strzelili Kowalczyk w 15. minucie oraz Gajtkowski tuż przed przerwą.
Honorowego gola zdobył w 37. minucie Celeban.
Żółte kartki: Hernani, Krzysztof Gajtkowski, Maciej Mielcarz, Marek Szyndrowski - Thiago, Kamil Grosicki.
Czerwona kartka - Krzysztof Gajtkowski (Korona, 62 min.).
Sędzia: Mariusz Podgórski (Wrocław).
Widzów: 9 065.
Kolporter Korona: Maciej Mielcarz - Paweł Golański, Hernani, Marek Szyndrowski, Marcin Kuś - Grzegorz Bonin, Hermes , Mariusz Zganiacz (76. Tomasz Nowak), Paweł Sasin (54. Tomasz Brzyski) - Krzysztof Gajtkowski, Maciej Kowalczyk (67. Marcin Robak).
Pogoń Szczecin: Radosław Majdan - Piotr Celeban, Julcimar, Otavio (46. Diego), Thiago - Lilo, Campos, Marcelo (73. Kamil Grosicki), Tinga, Elton (62. Marek Kowal) - Edi Andradina.

Druga połowa:
Pogoń drugą połowę rozpoczęła z jedną zmianą. Kontuzjowanego Otavio zmienił Diego.
Groźny strzał Marcelo łapie Mielcarz. Pogoń zaczyna atakować.
Zmiana w Koronie. Sasina zmienia Brzyski.
W 57. minucie Gajtkowski ukarany żółtą kartką za próbę wymuszenia faulu.
W 64. minucie Gajtkowski otrzymuje czerwoną kartkę. Jest to konsekwencja dwóch żółtych kartoników. Korona mimo że gra w osłabieniu, wciąż atakuje.
Baniak stawia wszystko na jedną kartę. Za Marcelo wchodzi Grosicki.
Robak wpada w pole karne Pogoni, jednak czysto piłkę odbiera mu Julcimar. Portowcy rozgrywają piłkę, ale zbyt chaotycznie, by zagrozić bramce gospodarzy. Sędzia przedłuża spotkanie o 3 minuty. Pogoń zdobyła jeszcze bramkę, ale ... sędzia odgwizdał spalonego.

Pierwsza połowa:
Pierwszą akcję meczu, już w 2. minucie przeprowadzili Portowcy. Tingi wpadł w pole karne Korony, ale powstrzymał go jego rodak w "złocisto - krwistych" barwach, Hernani. W 7. minucie futbolówkę próbował dośrodkowywać Gajtkowski, tam czekał na niego Kowalczyk, ale zawodnika gospodarzy uprzedzili Portowcy.
Rzut rożny wykonuje Zganiacz, tam do piłki dobiega Kuś, ale strzela nieznacznie obok słupka! Mogło, powinno być 1:0.
W środku pola spokojnie rozgrywają kielczanie. Pogoń nie zamierza się na pewno bronić - agresywnym pressingiem atakuje zawodników Korony.
Dośrodkowanie Zganiacza rzutu rożnego. Bonin trafia w słupek, ale do piłki podbiega Kowalczyk i z około 15 metrów strzela skutecznie.
Informujemy, że Relacja Audio już działa. Mieliśmy małe kłopoty techniczne.
W 27. minucie Leandro wypracował sobie dobrą okazję, jednak strzał był daleki od ideału.
Z 30 metrów groźnie strzelał Edi. Rzut rożny dla Pogoni. Przy okazji kontuzjowany został Otavio.
Dośrodkowanie na 7. metr. Celeban! Bramka! Mamy remis. 1:1!
Niestety tuż przed przerwą bramkę dla Korony strzelił Gajtkowski.

Na mecze zakładamy osobne tematy Wink

/ Komar

Krol Sledz

Majdan w programie "Liga+ Extra" wyjaśnił, dlaczego nie zagrał w dzisiejszym spotkaniu w Warszawie z Legią. Przypomnijmy, że w bramce zadebiutował dziś Brazylijczyk Gu.
Od tygodnia prezes Jan Miedziak starał się przekonać trenera Bogusława Baniaka, że Radek ma problemy z łokciem (sic!).
– Prezes Miedziak chyba przez te swoje okulary widzi mój uraz. On tych okularów nigdy nie zdejmuje – stwierdził Majdan. Jeszcze wczoraj w nocy dzwonił do trenera, żeby postawić na Gu, bo "C+ transmituje spotkanie, a to jest doskonała forma reklamy dla młodego bramkarza z Brazylii".
Miedziak jeszcze dziś w rozmowie z Baniakiem stwierdził, ze Majdan zawalił kilka bramek we wcześniejszych spotkaniach, dlatego grać miał dziś Gu.
Wychowanek Pogoni był zdegustowany obrotem tej sprawy.
– Trenerze, to nie ma sensu. Tak dalej być nie może – mówił w rozmowie przed meczem z trenerem Pogoni. – Jeżeli Miedziak będzie nadal prezesem, to ja rezygnuję z członkostwa w Radzie Nadzorczej.
– Jesteśmy klubem – pośmiewiskiem. Na treningu robimy zakłady. Jeśli ktoś trafi piłką w prezesa Miedziaka, dostaje 200 zł. Tak dalej nie może być. W Pogoni chciałbym nadal grać. Ale jeżeli to wszystko będzie wyglądać tak jak teraz to wygląda, to szkoda moich nerwów. Myślę, że miasto nie wytrzyma trzeciego sezonu z Brazylijczykami. Frekwencja spada dramatycznie. Jeśli nic się nie zmieni w przyszłym sezonie, to kibiców będzie może 200.
Majdan stwierdził, że ostatnie miesiące kosztowały go znacznie więcej zdrowia i nerwów niż wcześniejsze 5 lat. Dzisiaj widzi, że przejście do Pogoni to był błąd.

El Mariachi

Oglądałem ten program. Majdan mówił bardzo przekonująco i ogólnie cała rozmowę z nim była bardzo ciekawa. I cieszę się, że Majdan powiedział to co myśli bo może przynajmniej dzięki temu wywiadowi coś się wreszcie w Pogoni zmieni bo żal patrzeć co się z tym klubem dzieje ...

Łysy

Pogoń dokończy sezon z zawodnikami rezerw
Wiceprezes Pogoni Szczecin Krzysztof Waszak poinformował, że I-ligowy zespół dokończy rozgrywki z zawodnikami drużyny rezerw.

- To jest kompromitacja! Piłkarze z rezerw przechodzą do pierwszego składu, a do rezerw mają iść zawodnicy juniorów starszych prowadzonych przez Roberta Dymkowskiego - poinformował wiceprezes klubu Krzysztof Waszak.

- Dowiedziałem się o tym 20 minut temu od prezesa Waszaka - mówi trener Pogoni Bogusław Baniak. - Jest do diabelski pomysł. Ci chłopcy spalą się psychicznie wychodząc na boisko i grając przeciwko Cracovii czy GKS-owi.

Do gry w rozgrywkach Orange Ekstraklasy zostali zarejestrowani Rafał Komar, Tomasz Burnejko, Damian Paliwoda, Robert Rawa, Przemysław Orłowski, Tomasz Rydzak, Wojciech Wójtowicz. Mają oni prawdopodobnie zastąpić Brazylijczyków, którzy ze względów oszczędnościowych pakują się już do domu.

- Nie rozumiem takiego zagrania - mówi Baniak. - Przecież jest jeszcze cień nadziei na uratowanie zespołu, dopóki mieliśmy szanse, powinniśmy walczyć.

Na takiej decyzji ucierpią nie tylko rezerwy, które walczą o pozostanie w gronie IV–ligowców, ale również juniorzy starsi, którzy w tej chwili zajmują w swojej grupie drugie miejsce i mieli szansę na walkę o mistrzostwo.

- Na tym nikt nie skorzysta. Jest to łańcuszek zdarzeń, który ma na celu kompromitację szczecińskiego środowiska. Rezerwy nie poradzą sobie w pierwszej lidze, juniorzy nie dadzą rady utrzymać IV ligi, a marzenia Roberta Dymkowskiego o mistrzostwie juniorów starszych również się nie zrealizują - kontynuuje szkoleniowiec pierwszego zespołu Pogoni Szczecin Bogusław Baniak.

- Zobaczymy, jak to się wszystko rozwinie. Z tego co wiem, to na razie tylko jedno spotkanie Pogoni koliduje z naszymi meczami - wyjaśnia trener rezerw Sławomir Rafałowicz. - Ja słyszałem, że ci zawodnicy zostali zgłoszeni, ale nie słyszałem natomiast, aby wszyscy mieli od razu grać. Jeżeli to jest prawda, że ci młodzi chłopcy mają zastąpić Brazylijczyków, to myślę, że psychicznie nie wytrzymają takiego obciążenia. Szkoda, że w takim momencie ich nam się zabiera. Co innego gdyby to był wrzesień, ale nie maj – czerwiec, kiedy rozgrywki wchodzą w decydującą fazę i każdy punkt jest na wagę złota.

Trener Baniak mimo wszystko nie widzi możliwości poddania się.

- Zostanę na ławce trenerskiej do końca - zapewnia Baniak. - Podobna sytuacja jak obecnie w klubie była za czasów Gondora. Wtedy trener Jerzy Wyrobek robił wszystko, aby Pogoń dograła sezon do końca, tak teraz i ja będę o to walczył. Tym bardziej że trener Wyrobek, który jest złotym człowiekiem, był ze Śląska, a ja jestem stąd.

Płakać się chce jak się coś takiego widzi

Ten ich prezes to niezły sku*wiel :diabel: Ku*wa wielcy Brazylijczycy

Same analfabety i murarze. A teraz spier*alają do domu. Kur*a brak słów!!!

Krol Sledz

To jest ośmieszanie klubu...... brak mi słów jak to na v.pl czytałem. Gorzej być nie mogło. 4 lub 5 liga Pogoń Nowa ale pod nazwą Pogoni.

Krol Sledz

Ekipa Antoniego Ptaka nie wygrała 22 z kolei meczu o stawkę. Dziś wysoko przegrała z kandydatem do mistrzostwa Polski, który nie musiał nawet angażować wszystkich sił w to spotkanie.
Na uwagę zasługuje fakt, że mimo wysokiej porażki Pogoni udało się zdobyć w Lubinie dwie bramki. Zespół ze Szczecina (?) wreszcie zdobył gola "z gry". Nie kto inny jak Tiago "Kąśliwy Strzał" Martins pokazał dziś swój skrywany atut Smile

/łk, JaN/

Bramki:
1:0 – Bartczak G. (4)
2:0 – Miguel (13)
3:0 – Łobodziński (27)
3:1 – Edi (30, karny)
4:1 – Alunderis (34)
5:1 – Jackiewicz (79)
5:2 – Tiago Martins (82)
6:2 – Banaczek (8 Cool

Pogoń: Majdan – Celeban, Julcimar, Otavio, Thiago – Kowal (46 Tiago Martins), Marcelo, Campos, Tinga (18 Lilo) – Edi, Elton (76 Felipe).
Zagłębie: Vaclavik – Grzegorz Bartczak, Stasiak, Alunderis (70 Żytko), Arboleda (80 Banaczek) – Łobodziński, Mateusz Bartczak, Iwański (77 Jackiewicz), Miguel – Pietroń, Piszczek.

Sędzia: Jarosław Żyro (Bydgoszcz).

Żółte kartki: Majdan.

Widzów: ok. 4 tys.